Powrót do artykułów

POLOWANIE NA ZDROWIE I DŁUGOWIECZNOŚĆ cz.4 niedobory mikroelementów i flora jelitowa
26 marca 2019

 

Żadna z metafor, która przychodzi mi do głowy, nie odzwierciedla tego, jak ważny jest układ pokarmowy dla zdrowia i długowieczności. Od niego wszystko się zaczyna i w nim można upatrywać większości problemów, które dotykają nasze zdrowie. Tym razem zahaczymy o tematy trudne i dzielące społeczeństwo. Żeby złagodzić wydźwięk artykułu, wspomnę też o tym, dlaczego większość z nas potrzebuje probiotyków i dlaczego powinniśmy poradzić się specjalisty w ich wyborze.

 

Dieta niedoborowa XXI wieku

 

Niedobory w żywieniu współczesnego człowieka biorą się z niebezpiecznej mody, niewiedzy, lenistwa, braku czasu spowodowanego nadmiarem pracy i słabym organizowaniem czasu oraz ze stresu. Status materialny nie do końca jest czynnikiem, który uważam za istotny, ponieważ wartościowa dieta utrzymująca zdrowie i prawidłową masę ciała jest dosyć tania w utrzymaniu. Stawiając na jakość pokarmów i redukując ich porcje, dostarczymy podobnej a często większej ilości mikroelementów za niewiele większe pieniądze.

 

Spotkaliście się z tym iż niektórzy mówią o proporcjach 80-20 procent względem wartościowego jedzenia i tzw. dań oszukanych (cheat meal)? Część populacji może pozwolić sobie na codzienne jedzenie bezwartościowych zapychaczy w formie słodyczy i wysokoprzetworzonych dań gotowych. Nie powiem wam, ile procent ludzi na świecie może to robić, ponieważ takie analizy nie istnieją i nigdy się nie pojawią. Rodzimy się z różnym stanem mikroflory jelitowej. W czasie dorastania i dorosłego życia wielokrotnie uszkadzamy ją antybiotykami, niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi i wieloma innymi czynnikami środowiskowymi. Zadziwiająca jest zależność pierwszych minut po urodzeniu na mikrobiom. Jeżeli przykładowo dziecko było urodzone metodą cesarskiego cięcia, to flora bakteryjna matki budująca jego odporność w pierwszych dniach i tygodniach życia jest nieobecna. Brzmi jak szamańska fantastyka, ale od właściwego zasiedlenia naszych jelit przez dobre bakterie, zależy więcej, niż nam się wydaje. Częste przyjmowanie antybiotyków w młodym wieku rujnuje odporność i mikroflorę jelit odpowiedzialną za wchłanianie mikroelementów z pożywienia i wytwarzanie wielu witamin. Wyszedłem poza temat diety, ale chciałem pokazać wam, że już na początku swojego życia jesteśmy narażeni na gigantyczne problemy ze zdrowiem, które mogą objawić się po kilku latach. Wtedy te dosyć małe ilości pokarmów przetworzonych są czynnikiem ryzyka.

 

Inną kwestią jest wybór, którego dokonuje człowiek rezygnujący z pokarmów odzwierzęcych, mięsa i ryb. Niewłaściwe proporcje kwasów Omega 3 do Omega 6, ma wtedy związek z niedoborami. Konwersja ALA (Kwas α-linolenowy) występującego w niektórych olejach roślinnych, nasionach i orzechach do EPA wynosi w porywach do 12 %, a w przypadku DHA jest tylko 1,2%. Suplementacja surowym olejem z ryb lub spożycie owoców morza oraz czerwonego mięsa zwierząt wypasanych na łąkach jest najlepszym sposobem na uzyskanie równowagi kwasów tłuszczowych i procesów pro i przeciwzapalnych.

 

Czy potrzebujesz probiotyków ?

 

Za dobrą florę bakteryjną jelit uznaje się taką, w której większość z milionów szczepów bakterii stanowią te „dobre”. Każdy z nas ma w swoich jelitach także chorobotwórcze i patogenne szczepy bakterii. Te niewidoczne gołym okiem organizmy występują także na skórze, w jamie ustnej i okolicy układu moczowego. Funkcje przez nie pełnione są stale odkrywane przez naukowców i patentowane. Mnogość ról stworzyła teorię, że to one są głównym elementem odpowiadającym za zdrowie organizmu. Probiotyki są z jednej strony najlepiej przebadanym i niezwykle skutecznym suplementem diety, a z drugiej najmniej popularnym z preparatów do wspomagania leczenia. Ustępują syntetycznym witaminom, minerałom, lekom i mieszankom ziół.Czy każdy powinien stosować probiotyki, by żyć długo i zdrowo? Moim zdaniem każdy suplement ma swój czas i miejsce, a probiotyki nie są wyjątkiem od reguły. Niezaprzeczalnie należy wdrożyć odpowiednie szczepy bakterii, do właściwej zbilansowanej diety, w kilku sytuacjach. Po pierwsze należy suplementować je w okresie brania antybiotyku oraz do kilku tygodni/miesięcy po nim. Jeżeli pracujesz w miejscu, które naraża cię na kontakt z metalami ciężkimi w formie oparów, pyłu oraz substancji mających kontakt ze skórą, również powinieneś brać probiotyki, ponieważ metale ciężkie niezwykle silnie redukują ilość dobrych bakterii jelitowych. Do tych dwóch przypadków dodałbym także sportowców zawodowych oraz amatorów, którzy trenują intensywnie i przeciążają swój organizm ponad miarę. Wystarczy, że chodzisz na siłownie 3 razy w tygodniu po godzinę lub biegasz kilkanaście kilometrów tygodniowo. Stres fizyczny i psychiczny powoduje rozregulowanie środowiska bakteryjnego w jelicie.

 

W świecie suplementów probiotycznych panują te same zasady co w całym rynku witamin, odżywek dla sportowców i leków. Mamy preparaty lepsze i gorsze. Dobry probiotyk swoje kosztuje. Przedział cen wśród szczepów jednorodnych z rodziny lactobacillus i bifidobacterium, kształtują się na poziomie od 15 do nawet 60 złotych w zależności od ilości tabletek/kropli w opakowaniu. Dodam, że są to probiotyki patentowane, które obok nazwy szczepu posiadają kod patentowy. Taki probiotyk posiada udowodnione właściwości prozdrowotne i takie probiotyki, należy kupować po konsultacji z dietetykiem lub lekarzem.

 

 

Współczesny człowiek powinien poszerzać swoje horyzonty zarówno pod względem doboru produktów spożywczych, jak i profilaktyki zdrowia w stanach choroby. Gdy jeszcze oglądałem telewizję, pamiętam że większość przerw reklamowych usiana była prezentacją przeróżnych farmaceutyków. W pogoni za leczeniem bólu, wzdęć czy szybkim efektom odchudzania, otrzymujemy nadbagaż problemów z jelitami. Świadomość tego, że zawarte w żywności konserwanty, polepszacze smaku i barwniki są w dużej mierze pożywką dla chorobotwórczych bakterii, jest znikoma. Polecam każdemu wykonać badanie kału w celu oceny mikroflory. Dysbiozę można okiełznać, dopiero gdy wiemy, które szczepy są w deficycie. Na polskim rynku istnieje coraz więcej preparatów probiotycznych, którym można śmiało zaufać, a z pomocą dietetyka i lekarza poprawić swój stan zdrowia w stopniu, który jest nieosiągalny dla samej „zdrowej diety”.

 

Adrian Dolecki

 

Copyright © - Polowanie na zdrowie - 2023

Realizacja: biuro.desigmo@gmail.com